Drukuj

Jaki wpływ na małe dzieci ma nadmierne korzystanie z mobilnych urządzeń?

Technologia stała się jednym z najważniejszych czynników determinujących sposób postrzegania i interpretowania rzeczywistości. Już kilkumiesięczne maluchy są uczone życia w wirtualnym świecie. Badania pokazują, że ponad 40% dzieci rocznych i dwuletnich w Polsce korzysta ze smartfonów lub tabletów, w tym niemal co trzecie robi to codziennie.[1] Wywiera to ogromny wpływ na ich rozwój, emocje i kompetencje społeczne.

Smoczek XXI wieku?

Jak wynika z raportu Fundacji Dzieci Niczyje, aż 69% rodziców daje dziecku urządzenie mobilne, żeby zająć się swoimi sprawami albo mieć chwilę dla siebie. Według autorów raportu dzieci roczne mają limitowany kontakt z urządzeniami mobilnymi, natomiast już dwulatków cechują doświadczenia zbliżone do swoich starszych kolegów - najczęściej wykorzystują nowe media do oglądania filmów, ale również bardzo często grają, czy po prostu bawią się tego typu urządzeniami bez specjalnego celu. Co czwarty rodzic włącza bajkę, aby dziecko zjadło posiłek. Wspólne jedzenie to czas budowania relacji, rozmów oraz poznawania swoich potrzeb. Stała obecność smartfonów negatywnie wpływa na relacje rodzinne, wypierając dialog i wzajemne zainteresowanie.

Ten sam raport wskazuje, że 15% rodziców traktuje tablet lub inny sprzęt tego typu jako usypiacz. Warto jest zrezygnować z korzystania z elektroniki na godzinę przed położeniem malucha do łóżka, ponieważ niebieskie światło emitowane z urządzenia może negatywnie wpłynąć na sen dziecka oraz pogorszyć jego jakość.

Nowy system motywacyjny?

Część rodziców używa urządzeń mobilnych jako metody wychowawczej opartej na systemie nagród i kar. 49% rodziców stosuje urządzenie mobilne jako rodzaj nagrody dla dziecka. To, co zakazane, staje się jeszcze bardziej atrakcyjne – badania naukowców z University of Guelph wykazały, że karanie lub nagradzanie dzieci czasem spędzonym ze smartfonem czy tabletem zwiększa ogólny czas ich użytkowania.

Spowolnienie rozwoju mowy

Prawa półkula mózgowa jest odpowiedzialna za odbiór bodźców dźwiękowych i obrazowych, a lewa – za zdolności językowe i logiczne myślenie. Jeżeli dziecko często używa urządzeń mobilnych, jest narażone na przestymulowanie bodźcami prawopółkulowymi, czego konsekwencją może być spowolnienie rozwoju mowy. Niektóre badania pokazują również, że nadmierne korzystanie z tabletu czy smartfona ma negatywny wpływ na inne kompetencje komunikacyjne, takie jak rozumienie komunikatów niewerbalnych (np. gestów, mimiki).

Zaburzenia integracji sensorycznej

Małe dziecko musi nauczyć się prawidłowo interpretować świat. Świat wirtualny, poznawany za pomocą tabletu czy smartfona, jawi się jako sztuczny, płaski obraz, pełen głośnych dźwięków i intensywnych kolorów. Proces integracji sensorycznej rozpoczyna się już w okresie płodowym, jednak najintensywniej przebiega w pierwszych trzech latach życia dziecka i trwa do około 7. roku życia. Jeśli na poszczególnych etapach dziecko nie rozwinie pewnych umiejętności, pojawiają się nieprawidłowości w jego zachowaniu, czyli tzw. zaburzenia integracji sensorycznej. Zgodnie z zaleceniami dzieci do 3. roku życia nie powinny mieć w ogóle dostępu do urządzeń mobilnych.

Zaburzenie motoryki

W badaniach udowodniono, że faktycznie uczymy się „za pomocą dłoni”, kiedy manipulujemy przedmiotami: ośrodki ruchowe i czuciowe również się uczą, dzięki czemu włączamy w zapamiętywanie i późniejsze myślenie dodatkowe obszary w mózgu. Efekt: nie tylko uczymy się szybciej, ale potrafimy również lepiej wykorzystywać wyuczony materiał, potrafimy szybciej i wnikliwiej o nim rozmyślać i stosować go w sposób bardziej twórczy. Jak pokazano w pewnym badaniu życia, a zwłaszcza dzieciństwa – nobliści różnią się od „normalnych ludzi” tym, że jako dzieci częściej bawili się klockami.[2]Wielogodzinne, codzienne używanie smarftona przez małe dzieci może doprowadzić do niewykształcenia się odpowiednich mięśni, niezbędnych do sprawnego posługiwania się przyborami do pisania, malowania czy wycinania.

E- uzależnienie

Coraz młodsze dzieci dotyka e-uzależnienie. Odebranie kolorowego ekranu często wiąże się z buntem, płaczem, gniewem, złością. Dzieci mają problemy w nawiązywaniu bezpośrednich relacji zarówno z dorosłymi, jak i rówieśnikami. Wykazują trudności z koncentracją uwagi, są pobudzone, towarzyszą im niepokój oraz zaburzenia snu. Można zauważyć osłabienie lub wręcz zanik zainteresowań, niechęć wobec podejmowania dodatkowych aktywności.

Warto pamiętać, że technologie informacyjno – komunikacyjne są narzędziem o niezwykłym potencjale, jeśli chodzi o obszar rozwoju poznawczego dzieci. Nie media cyfrowe są złe, ale niewłaściwe ich używanie. Z technologią nie wygramy. Dziecko może z niej korzystać, ale rozsądnie, świadomie i pod czujnym okiem rodziców: odbyć wirtualny spacer po odległych zakątkach świata, zobaczyć egzotyczne zwierzęta bez wychodzenia z domu, nauczyć się wymowy angielskich słówek… 20 lat temu nikt nawet nie marzył o takim sposobie poznawania świata.

Elżbieta Adamkiewicz – pedagog szkolny

 

[1] W artykule wykorzystano raport Fundacji Dzieci Niczyje „Korzystanie z urządzeń mobilnych przez małe dzieci w Polsce”.

[2] http://www.budzacasieszkola.pl/marzena-zylinska/cyberchoroby-nowa-ksiazka-manfreda-spitzera/