Nieubłagalnie zbliżają się egzaminy ósmoklasistów. Do ich rozpoczęcia pozostało już tylko kilka dni, co dla niektórych uczniów może być niezwykle stresującą sytuacją. Część z nich zaczęła już pewnie odczuwać w swoim życiu również skutki przeżywanego stresu– pojawiły się myśli o tym, że egzamin nie pójdzie dobrze, o tym, że pojawi się trema, albo o tym, że czegoś się zapomni. Są to oczywiście naturalne odczucia w chwilach, gdy naszym ciałem zaczyna władać stres.

Swoim zasięgiem obejmuje on bowiem 4 najważniejsze obszary - myśli, uczucia, wspomnienia i reakcje ciała. Stres wyzwala reakcję naszego mózgu, czyli swoistego komputera pokładowego, który zawiaduje wszystkim tym, co dzieje się z nami, np. tym jak zareagujemy na trudną dla nas sytuację. W procesie powstawania odpowiedzi naszego organizmu na bodziec stresowy biorą udział poszczególne części i obszary mózgu: ciało migdałowate, podwzgórze, hipokamp i kora przedczołowa. Wszystkie te obszary są ze sobą połączone i ściśle współpracują. Ciało migdałowate pobudza nasz organizm do działania poprzez „podniesienie alarmu”, a tym samym zwraca uwagę podwzgórza na bodziec stresowy. Ono z kolei, angażując przysadkę mózgową i nadnercza, powoduje wydzielanie się kortyzolu, którego zadaniem jest pobudzenie naszych mięśni i narządów do działania. W trakcie tego procesu hipokamp, odpowiedzialny za pamięć, przywołuje wspomnienia, które mogą przydać się w analizie i poradzeniu sobie z zaistniałą sytuacją. Na koniec, kiedy dojdzie już do przemyślenia całej sytuacji, kora przedczołowa uspokaja ciało migdałowate, informując, że został opracowany plan działania, a ono może zaniechać alarmowania całego organizmu.

Tak skrótowy opis powstawania reakcji stresu pokazuje, jak ważne jest zadbanie o cztery, wspomniane wcześniej, powiązane ze sobą, obszary – emocje, wspomnienia, ciało i myśli. Odpowiednie zaopiekowanie się nimi pozwala bowiem na panowanie nad stresem i podjęcie działań zmierzających do poradzenia sobie z nim. Żeby móc efektywnie działać, nie poddając się stresowi, trzeba uspokoić ciało migdałowate i osłabić działanie kortyzolu oraz wesprzeć korę przedczołową i wykorzystać hipokampa w celu wsparcia nas w skutecznej reakcji. Przekładając to na konkretne czyny i działania należy, np. zaplanować rozłożenie materiału do powtórek. To mógłby być pierwszy krok, by zadbać o spokojne myśli, uczucia i ciało. Co więcej, warto pamiętać o wyznaczeniu czasu na przyjemności i relaks, pozwoli to zregenerować i umysł, i ciało. Ważne jest również przywoływanie dobrych wspomnień. Takich, które będą przypominać o tym, jakie kroki podejmowaliśmy w przeszłości, by pokonywać, napotykane na naszej drodze, trudności. Każdy ma na pewno swój sprawdzony sposób na radzenie sobie w sytuacjach stresowych. Czasem jednak może być tak, że dotychczasowe metody przestają działać, są mniej skuteczne. Warto wtedy szukać i próbować nowych rozwiązań. Kilka przykładów sposobów radzenia sobie ze stresem znajduje się poniżej:

- słuchanie muzyki,

- zabawa z rodzeństwem,

- zabawa ze zwierzęciem,

- rozmowa z rodziną,

- spotkanie/rozmowa z przyjacielem,

- wyjście na spacer,

- obejrzenie serialu,

- gra w planszówki,

- gra w piłkę nożną,

- wyprawa do lasu,

- basen,

- drzemka,

- krótka medytacja,

- wycieczka rowerowa,

- domowe SPA,

- uprawa ogródka,

- przeczytanie książki lub komiksu,

- wyjście na rolki,

- bieganie,

- przytulenie się do bliskiej osoby,

- gotowanie,

- malowanie,

- napisanie wiersza,

- zaprojektowanie gry,

- gra na instrumencie,

- podziwianie natury.

Pamiętać należy również o tym, że ze stresem nie zawsze trzeba walczyć. Czasem zdarza się tak, że odczuwamy tzw. eustres, czyli pozytywny aspekt stresu. Jest to dla nas bardzo ważne. Przyjmuje się bowiem, że jest on niezbędnym dla wielu form ludzkiej aktywności, ponieważ mobilizuje i motywuje do działania.

 

Alicja Kowalska, psycholog szkolny