Jeśli chcę doprowadzić człowieka do pewnego określonego celu, muszę najpierw spotkać go w tym miejscu, gdzie on się znajduje i zacząć właśnie tam. Ten, kto tej umiejętności nie posiada, oszukuje się, myśląc, że potrafi pomóc ludziom.

Søren Kierkegaard

Ostatnio dwukrotnie pisałam dla Państwa o Porozumieniu bez Przemocy. Jest mi ono bowiem bardzo bliskie i chciałabym podzielić się z Państwem wiedzą o nim. Założenia tego podejścia staram się wykorzystywać nie tylko w codziennej pracy, ale również żyć i czerpać z tej filozofii każdego dnia. Uważam, że my sami, każdego dnia możemy zmieniać świat, jeśli tylko będziemy zaangażowani i będziemy otwarci na to, co dzieje się wokół nas, będziemy chcieli słuchać drugiej osoby i odpuścimy sobie nasze codzienne ocenianie. Nasze nastawienie i podejście do drugiego człowieka, pełne szacunku i empatii, pozwala małymi krokami wprowadzać duże zmiany. Niezwykle ważna w założeniach Porozumienia bez Przemocy jest empatia. Można śmiało powiedzieć, że tak naprawdę wszystko to, o czym pisałam wcześniej, opiera się właśnie o nią.

Empatia to zdolność odczuwania stanów psychicznych innych osób, umiejętność przyjęcia ich stanów myślenia, spojrzenia z ich perspektywy na rzeczywistość.

Stosując Porozumienie bez Przemocy staramy się zawsze poznać i zrozumieć drugiego człowieka, wykazując się przy tym ogromną empatią. To, co bowiem najważniejsze, to umiejętność empatycznego słuchania tego, o czym chcą nam powiedzieć inni, czyli pełne szacunku okazywanie zrozumienia dla przeżyć drugiego człowieka. Empatyczne słuchanie nie jest jednak tak proste, jak może się nam wydawać. Każdy z nas potrafi przecież słuchać drugiej osoby, ale w jaki sposób słuchamy i co słyszymy? Najtrudniejszym chyba elementem empatycznego słuchania jest powstrzymanie się od użalania się nad losem naszego rozmówcy lub od wyrażania zdania wobec tego, o czym mówi. Ciężko nam bowiem w rozmowie nie udzielać rad, nie oceniać i nie wartościować tego, co słyszymy. Jednak w momencie kiedy przyjmujemy postawę empatycznego słuchania musimy być całkowicie skupieni i całym sobą słuchać, co mówi druga osoba i w jaki sposób czegoś doświadcza. Mówiąc inaczej, oznacza to, że jesteśmy obecni we wszystkim, co się w kimś dzieje. Towarzyszymy drugiej osobie, dajemy jej swoją obecność bez oceniania, udzielania rad czy pocieszania. Podstawą takiego kontaktu jest wiara w to, że każdy z nas ma w sobie potencjał do znalezienia najlepszego dla siebie rozwiązania.

Empatię można wyrażać na dwa sposoby. Po pierwsze i co bardzo ważne, można ją przekazać bez słów. Jak? Będąc obok. Największą składową empatii stanowi bowiem obecność – cali jesteśmy z rozmówcą. Drugi sposób to okazywanie empatii słownej. Najlepiej wyrazić ją poprzez stosowanie parafrazy. Polega ona na powtarzaniu własnymi słowami tego, co powiedział rozmówca. Ma to sens m.in. wtedy, kiedy rozmówca wyraża silne uczucia. Parafrazowanie pozwala nam sprawdzić, czy interpretacja słuchającego jest zgodna z intencją nadawcy oraz upewnić się, czy przekazywane treści są trafnie rozumiane. Bądźcie empatycznymi słuchaczami na co dzień i sprawdźcie ile zmieni się dzięki temu wokół Was i Waszych relacji.

 

Opracowała:

Alicja Kowalska, psycholog szkolny